Biłem żony przez 40 lat - Norwegia - s2

- Moja pierwsza żona mnie zdradzała, wtedy coś we mnie pękło. Pobiłem ją na początku związku i to cały czas nad nami wisiało. Raniło mnie to i dlatego nie przestałem jej bić. Zepsuło to moje podejście do kobiet - opowiada mężczyzna.

A mnie zastanawia co tkwi w głowach takich kobiet. Pobił ją na początku związku a ta durna baba została z nim by przez następne kwieciste lata dostawać po pysku.
Zaczęli związek od zdrady i przemocy. Piękne.

Jasta - Jest też wiele przypadków w których to facet jest stawiany do pionu i gdybym miała takiego chłopa jak Ty - to ze względu na dobro społeczne dostawałby ode mnie bęcki zanim by usta otworzył

A niech proletariusze tluka zony ile wejdzie.... moze sie czegos inne naucza przy okazji zanim uznaja iz "Opalony letnim sloncem operator lopaty na metanabolu, ktory w kazdym zdaniu chociaz raz uzywa "kurwa" " to jest najlepszy kandydat na "super meza".

Same tak sobie wybieraja to niech dostaja to co wybraly.... o ile nie ma "malzenstw z przymusu" jak u muzoli to znaczy ze jest wolny wybor. A kazdy wybor ma konsekwencje. Wiec skoro takich wyborow dokonuja to niech sie praktycznie przekonuja o konsekwencjach....

Niby czemu komus by mialo byc zal tego ze ktos dokonuje bezmyslnych wyborow na podstawie no wlasnie.... jak one sobie dobieraja mezow? Na podstawie tego ktory "glupszy" czy moze ktory bardziej "chamski" ?

Imperator, a no dlatego, ze takie kobiety to zazwyczaj kobiety bardzo słabe psychicznie, nie wierzące w siebie, naiwne, zakompleksione, zastraszone i co najgorsze - ślepo zakochane, a jak wiadomo zakochanie często nie idzie w parze z myśleniem.

Imperator1988 napisał:
[quote]A niech proletariusze tluka zony ile wejdzie.... moze sie czegos inne naucza przy okazji zanim uznaja iz "Opalony letnim sloncem operator lopaty na metanabolu, ktory w kazdym zdaniu chociaz raz uzywa "kurwa" " to jest najlepszy kandydat na "super meza".

Wez pod uwagę, ze często jest tak, ze facet przez lata potrafi udawać potulnego i wspaniałego człowieka, a dopiero potem wychodzi szydło z worka i to najczęściej juz po ślubie. Wtedy nie dość, ze babka uzależniła się od swojego oprawcy psychicznie to jeszcze żyje wspomnieniami i liczy, ze się zmieni. A uwierz, ze tacy skurwiele potrafią być świetnymi manipulantami.

Mnie bardziej dziwi - jak wyżej, kiedy facet już na początku związku znęca się nad kobieta a mimo to ona decyduje się z nim na wspólne życie.

A mnie nic niedziwi bo widze na wlasne oczy chociazby bedac w Polsce na urlopie ze niemusza to byc wcale malzenstwa lecz rowniez przed slubem jest pelno dziewczyn z kolesiami ktorzy: 1. Nic nie maja 2. Nie maja perspektyw 3. Nie wiedza co to znaczy odpowiedzialnosc za cokolwiek 4. Praktycznie zawsze zachowuja sie chamsko wobec tych swoich dziewczyn/narzeczonych etc.

Wiec sprawa jest prosta widocznie te dziewczyny uznaja ze niewazne czy jest bezmyslny, niewazne ze bije.... a niech nawet codziennie cpa i pije byle tylko byl, lub tez ewentualnie /(chwilowo) wygladal na "Don macho od metanabolu i lopaty".... Wiec skoro dokonuja takich wyborow to niech ten ich upragniony proletariusz tlucze je ile wejdzie najlepiej tak zeby inne wdzialy....

I co najsmieszniejsze to te ktore dostaja w leb albo niemaja za co dzieci karmic to uwazaja sie za "lepsze" bo wybraly "don macho od lopaty", od takich ktore sobie np. wybiora kogos co soba cos reprezentuje i posiada kapital.

Nie ma co zalowac ludzi ktorzy maja wolny wybor.

Dlaczego dokonują takiego wyboru? możliwości jest dwie

- z głupoty
- ponieważ miały taki wzorzec w dzieciństwie. Jedne mając taki "przykład" w domu będą omijać takich typów z daleka, inne - dokładnie z takim się zwiążą, bo cale życie żyły w przekonaniu, ze tak wygląda model rodziny.

Psychika ludzka jest bardzo skomplikowana i zależy tez od doświadczenia, przeżyć danej osoby. Kazdy ma inne doświadczenia i nie każdy z boku zrozumie pewne wybory. Co najgorsze ofiara sama zapewne ich nie rozumie.

Najbardziej w tej sytuacji szkoda mi dzieci z takiego związku, bo to one ucierpią najbardziej.

Owszem kazdy ma wolny wybor i jak to mowia...widzialy galy co braly...
latwo jest kogos osadzac i stwierdzac...glupia baba ma co chciala...
niemniej jednak te kobiety sa czesto bardzo zagubione i rozdarte wewnetrznie...zdaja sobie sprawe ze powinny odejsc lecz z jakiegos powodu im znanego tego nie robia..
znam taki przypadek kiedy dziwczyna ladna, wyksztalcona z dobra praca spotykala sie z kolesiem ktory pił, ćpał, zdradzał ja i na koniec lomot spuszczal...no poprostu idealny kandydat na meza...i co najlepsze to za niego wyszla! wiec pytam ja ktoregos dnia jeszcze przed slubem...dlaczego? To mi odpowiedziala ze jest juz po 30 i boi sie ze bedzie sama...
nikt nie mogl zrozumiec jej decyzji, rodzina ja blagala zeby go zostawila...ale to na nic...
dopiero jak pojawilo sie dziecko i zaczal reke podnosic i na nie..zdecydowala sie odejsc..

E tam zazwyczaj jak jakis facet sobie wybierze dziewczyne ktora co chwile zdradza oraz zuzywa wszystkie pieniadze faceta do jakich ma dostep etc. to mowia ze to jego wina bo go tylko wyglad dziewczyny interesowal.

Ja uwazam iz w wielu przypadkach ta cala psychologiczna dobudowa jest niepotrzebna.... Tam gdzie bywam w Polsce to nie sa jakies dziewczyny po 30stce ktore czesto wybieraja agresywnych proletariuszy.... Wiec poprostu najzwyczajniej w swiecie wybieraja ich za wyglad ewentualnie "takie meskie chamstwo" etc. Wiec jak je wali w leb ich "macho od lopaty" to same takiego chcialy i swiadomie chca dalej mimo iz w wiekszosci przypadkow niedoszlo do slubow i niewygladaja takowe dziewczyny na jakies wystraszone (przynajmniej gdy sa na imprezach).... Oczywiscie wtedy to niesa jeszcze takie przypadki ze koles wrecz je wali po lbie ale widac na kilometr w jaki sposob traktuje i ze "troche pozniej w zwiazku" bedzie walil w leb....

Moim zdaniem 80 % swiadomie wybiera to ze beda walone w leb lub tez beda zyc z kims co wszystko bedzie olewal a one beda utrzymywac wszystko ewentualnie takze i kolesia jak go za bycie nawalonym w pracy wyrzuca na bruk. Conajwyzej 20 % to sa te "psychologiczne przypadki biednych i skrzywdzonych przez los".

Imperator1988 napisał:
E tam zazwyczaj jak jakis facet sobie wybierze dziewczyne ktora co chwile zdradza oraz zuzywa wszystkie pieniadze faceta do jakich ma dostep etc. to mowia ze to jego wina bo go tylko wyglad dziewczyny interesowal.

Ja uwazam iz w wielu przypadkach ta cala psychologiczna dobudowa jest niepotrzebna.... Tam gdzie bywam w Polsce to nie sa jakies dziewczyny po 30stce ktore czesto wybieraja agresywnych proletariuszy.... Wiec poprostu najzwyczajniej w swiecie wybieraja ich za wyglad ewentualnie "takie meskie chamstwo" etc. Wiec jak je wali w leb ich "macho od lopaty" to same takiego chcialy i swiadomie chca dalej mimo iz w wiekszosci przypadkow niedoszlo do slubow i niewygladaja takowe dziewczyny na jakies wystraszone (przynajmniej gdy sa na imprezach).... Oczywiscie wtedy to niesa jeszcze takie przypadki ze koles wrecz je wali po lbie ale widac na kilometr w jaki sposob traktuje i ze "troche pozniej w zwiazku" bedzie walil w leb....

Moim zdaniem 80 % swiadomie wybiera to ze beda walone w leb lub tez beda zyc z kims co wszystko bedzie olewal a one beda utrzymywac wszystko ewentualnie takze i kolesia jak go za bycie nawalonym w pracy wyrzuca na bruk. Conajwyzej 20 % to sa te "psychologiczne przypadki biednych i skrzywdzonych przez los".

Na szczescie twoje zdanie nijak ma sie do rzeczywistosci. Ta jak ja nazwales" psychologiczna dobudowa" wykazala, ze za takie postepowanie najczesciej winne sa hormony.
psycnet.apa.org/psycinfo/2012-12669-001/

Imperator1988 napisał:

Ja uwazam iz w wielu przypadkach ta cala psychologiczna dobudowa jest niepotrzebna.... Tam gdzie bywam w Polsce to nie sa jakies dziewczyny po 30stce ktore czesto wybieraja agresywnych proletariuszy....

Az strach zapytać gdzie Ty bywasz :0 :0 :0, bo moim zdaniem jest odwrotnie i najczęściej jest psychologiczne podłoże takich wyborów, natomiast takie puste dziunie, którym imponują agresywni faceci to jednak sporadyczne przypadki.